Peru wprowadza wizę dla cyfrowych nomadów, która pozwoli na pobyt w tym pięknym kraju przez 365 dni z możliwością przedłużenia.
Kluczowe wnioski:
- Niskie koszty utrzymania i bogata oferta turystyczna sprawiają, że Peru to świetne miejsce dla nomadów.
- Możliwość podziwiania Machu Picchu i eksplorowania amazońskiej dżungli to dodatkowe atuty.
- W Limie działa już spora społeczność cyfrowych nomadów, a w całym kraju powstaje coraz więcej przestrzeni co-workingowych.
- Wiza daje szansę na rozwinięcie własnego biznesu dzięki opcji przedłużenia na inwestora.
- Warunki wizowe są konkurencyjne w porównaniu z sąsiednimi krajami, takimi jak Argentina i Brazylia.
Peru wprowadza 365-dniową wizę dla cyfrowych nomadów
Peru dołączyło do grona krajów Ameryki Południowej, które wprowadziły specjalną wizę dla cyfrowych nomadów. Pozwoli ona na pobyt przez 365 dni z możliwością przedłużenia. To świetna wiadomość dla wszystkich, którzy marzą o połączeniu pracy zdalnej z podróżowaniem i poznawaniem Peru.
Nowa wiza skierowana jest do pracowników zagranicznych firm, którzy wykonują pracę online. Dzięki temu nomadom nie trzeba będzie ubiegać się o dodatkowe zezwolenie na pracę. Rząd Peru liczy, że dłuższy pobyt zachęci ich do poznania uroków kraju – zarówno atrakcji turystycznych, kuchni, jak i kultury.
Korzystne warunki w porównaniu z sąsiednimi krajami
Wiza dla cyfrowych nomadów w Peru będzie dostępna po wprowadzeniu zapowiadanych zmian w prawie migracyjnym. Już teraz wiadomo, że warunki będą konkurencyjne na tle takich krajów jak Argentina, Brazylia, Kolumbia czy Urugwaj.
W Argentynie i Urugwaju wiza daje możliwość pobytu przez 180 dni, w Brazylii i Kolumbii przez rok. Peru proponuje aż 365 dni, co na tym tle jest bardzo atrakcyjną ofertą.
Tanie życie i obfite atrakcje dla nomadów
Peru to świetny wybór dla cyfrowych nomadów, którzy docenią nie tylko walory wizowe, ale i niskie koszty utrzymania. Jak wynika z analizy serwisu Numbeo, ceny we Włoszech, Francji i Wielkiej Brytanii są nawet o 120% wyższe niż w Peru!
Oprócz tego kraj ten słynie ze swoich licznych atrakcji turystycznych i kulturowych. W wolnym czasie można zwiedzać Machu Picchu, poznawać różnorodność amazońskiej dżungli czy podziwiać górskie szczyty Cordillera Huayhuash.
Rozwijająca się społeczność nomadów
W Limie, stolicy Peru, działa już spora społeczność cyfrowych nomadów. Powstaje coraz więcej przestrzeni co-workingowych, także znanych marek takich jak WeWork. Dla wielu osób to dodatkowa zachęta, bo łatwiej funkcjonować w towarzystwie podobnych do siebie.
Miasto znane jest także z licznych restauracji serwujących dania peruwiańskiej kuchni. Będzie więc okazja, by skosztować m.in. ceviche, tutejszego przysmaku z surowej ryby.
Machu Picchu i amazońska dżungla na wyciągnięcie ręki
Jak już wspomniano, Peru słynie z wielu ciekawych miejsc wartych zobaczenia. Pobyt przez rok z opcją przedłużenia daje szansę na zwiedzenie najważniejszych z nich.
Nie sposób wymienić wszystkich, ale bezwzględnie trzeba zobaczyć Machu Picchu. To ruiny inkaskiego miasta w Andach, położonego na wysokości prawie 2500 metrów.
Innym niezwykłym miejscem jest dżungla amazońska, która zajmuje aż 60% powierzchni Peru. Można wybrać się tam na wyprawę i podziwiać różnorodność gatunkową roślin i zwierząt. Trzeba jednak pamiętać o odpowiednich szczepieniach ochronnych.
Wiza z opcją przedłużenia na inwestora
Rząd Peru liczy, że część cyfrowych nomadów zainteresuje się na tyle tym krajem, że zdecyduje się w nim zostać na dłużej i rozpocząć własną działalność biznesową.
Dlatego przy wizie przewidziano opcję przedłużenia na tzw. wizę inwestorską. Pozwoli to na dalszy legalny pobyt osobom, które zainwestują w Peru w nowe przedsięwzięcie.
Podsumowanie
W powyższym artykule omówiłem wprowadzenie przez Peru nowej, 365-dniowej wizy dla cyfrowych nomadów. To dla mnie bardzo interesująca informacja, ponieważ sam pracuję zdalnie i od dawna nosiłem się z zamiarem połączenia pracy online z dłuższym pobytem w Peru.
Przedstawiłem korzystne warunki tej wizy na tle ofert sąsiednich krajów regionu. Pokazałem też, że Peru to nie tylko atrakcyjne przepisy prawne, ale i niskie koszty utrzymania oraz mnóstwo ciekawych miejsc do zwiedzania. Ja osobiście bardzo chciałbym zobaczyć Machu Picchu i przemierzyć amazońską dżunglę.
Zwróciłem również uwagę na rozwijającą się w Limie społeczność cyfrowych nomadów. Myślę, że dla wielu osób może to być dodatkowa zachęta do skorzystania z wizy i spędzenia roku w Peru.
Na koniec wspomniałem o możliwości przedłużenia wizy na inwestora, gdyby komuś tak spodobało się w Peru, że rozważał dłuższą przeprowadzkę i rozpoczęcie tutaj biznesu. Sam również nie wykluczam takiego scenariusza w moim przypadku.