W zeszłym roku problemy związane z nadmierną liczbą turystów były powszechne. Popularne miejsca takie jak Wenecja, Barcelona i Nowa Zelandia walczyły z utrzymaniem liczby odwiedzających pod kontrolą. Jednym ze sposobów na rozwiązanie tego problemu są opłaty turystyczne, które odwiedzający muszą zapłacić dodatkowo oprócz standardowych kosztów, takich jak zakwaterowanie i jedzenie. W 2023 roku wiele miejsc wprowadziło tego typu opłaty, a w 2024 roku dołączą do nich kolejne.
Podwyżka opłat turystycznych w Barcelonie
Barcelona to jedno z najpopularniejszych europejskich miast, które od lat zmaga się z problemem nadmiernej liczby turystów. Aby poradzić sobie z tym wyzwaniem, władze miejskie zdecydowały się zwiększyć opłaty turystyczne w mieście. Od 1 kwietnia 2024 roku, podatek turystyczny w Barcelonie wzrośnie do 3,25 euro za nocleg.
Opłata ta będzie obowiązywać wszystkich gości przebywających w oficjalnych obiektach noclegowych. Zyski z opłat turystycznych mają zostać przeznaczone na poprawę infrastruktury miejskiej, w tym remonty dróg, usługi transportu publicznego i eskalatory.
Decyzja o podwyżce podatku turystycznego w Barcelonie nie jest niczym nowym. Od 2012 roku turyści musieli płacić regionalny podatek turystyczny oraz dodatkową opłatę miejską. Obecna podwyżka ma na celu dalsze ograniczenie negatywnych skutków masowej turystyki dla mieszkańców.
Portimão i Bali wprowadzają opłaty turystyczne
Portimão, miasto portowe w Algarve (Portugalia), dołączyło do grona miejscowości wprowadzających opłaty turystyczne. Od marca 2024 roku goście będą musieli uiścić opłatę w wysokości 2 euro za noc w sezonie wysokim (od kwietnia do października) i 1 euro za noc w sezonie niskim (od listopada do marca).
Podobne kroki podjęto na indonezyjskiej wyspie Bali, która od 14 lutego 2024 roku pobiera od odwiedzających opłatę wjazdową w wysokości 150 000 rupii indonezyjskich (około 8,80 euro). Środki z tej opłaty zostaną przeznaczone na projekty mające na celu ochronę środowiska naturalnego i kultury Bali.
Władze tych popularnych kierunków turystycznych liczą, że wprowadzone opłaty turystyczne pozwolą na lepsze zarządzanie ruchem turystycznym i zminimalizują jego negatywny wpływ na lokalną społeczność i środowisko naturalne.
- Opłaty turystyczne często spotykają się z krytyką ze strony branży turystycznej, jednak wiele miast i regionów decyduje się na ich wprowadzenie.
- Zyski z tych opłat są zazwyczaj reinwestowane w poprawę infrastruktury turystycznej oraz działania na rzecz zrównoważonego rozwoju turystyki.
Czytaj więcej: Jak działają nielimitowane bilety na transport publiczny w Niemczech i na Węgrzech za 49€?
Inne miejsca, w których musisz zapłacić za wstęp
Opłaty turystyczne nie są niczym nowym i wiele krajów na całym świecie pobiera je od odwiedzających. W Europie opłaty tego typu obowiązują m.in. w Austrii, Belgii, Bułgarii, Chorwacji, Czechach, Francji, Niemczech, Grecji, na Węgrzech, we Włoszech, Holandii, Portugalii, Słowenii, Hiszpanii i Szwajcarii.
Poza Europą podatki turystyczne są powszechne na Karaibach, w Nowej Zelandii, Malezji, Japonii i niektórych stanach USA. Stawki tych opłat różnią się w zależności od lokalizacji, ale zwykle wahają się od kilku euro do nawet kilkudziesięciu euro za nocleg.
Choć opłaty wjazdowe dla turystów często budzą kontrowersje, wiele miejsc dostrzega w nich skuteczne narzędzie do walki z negatywnymi skutkami nadmiernego ruchu turystycznego. Fundusze pozyskane z tych opłat są zazwyczaj reinwestowane w poprawę jakości życia mieszkańców i ochronę lokalnego dziedzictwa kulturowego i przyrodniczego.
- Wyjeżdżając na wakacje, warto wcześniej sprawdzić, jakie opłaty turystyczne obowiązują w danym miejscu.
- Pamiętaj, że wnoszenie takich opłat jest często obowiązkowe i może być surowo egzekwowane przez władze lokalne.